,,O średniowieczu" J. Le Goffa była pierwszą z
podstawowych lektur, które znalazły się w sylabusie przedmiotu Dzieje i kultura dawnej Francji. Tytuł
zalatujący historyczną grozą, utwierdził mnie w przekonaniu, że czekają mnie
długie nieprzespane noce z kilogramową książką, pełną epokowych informacji,
przeróżnych dat, czy charakterystyk największych władców. Jednak noce okazały
się w całości przespane, a utwór został przeczytany w około półtorej godziny.niedziela, 13 października 2013
Moyen Age
,,O średniowieczu" J. Le Goffa była pierwszą z
podstawowych lektur, które znalazły się w sylabusie przedmiotu Dzieje i kultura dawnej Francji. Tytuł
zalatujący historyczną grozą, utwierdził mnie w przekonaniu, że czekają mnie
długie nieprzespane noce z kilogramową książką, pełną epokowych informacji,
przeróżnych dat, czy charakterystyk największych władców. Jednak noce okazały
się w całości przespane, a utwór został przeczytany w około półtorej godziny.sobota, 14 września 2013
Zbrodnia, tajemnica, inkwizycja i stos
Przeglądając sklepowe półki natknąłem się na zbiór referatów
i tekstów okolicznościowych Umberta Eco, zebranych w książce pt. ,,Wymyślanie
wrogów". Było to dla mnie niemałym zaskoczeniem, gdyż wcześniej spotykałem
tylko coraz to nowsze i doskonalsze wydania powieści ,,Imię róży". Zachęcony
referatami autora, postanowiłem, że przyszedł czas na ten równie mocno kochany,
jak i znienawidzony przez rzesze czytelników bestseller.poniedziałek, 9 września 2013
Nawet w burdelu- karaluchy są wszędzie
Towarzyszą Harremu od początku pobytu w
Bangkoku. W barach, palarniach opium, komisariacie, czy hotelowych pokojach.
Przemieszczają się od jednego kąta do drugiego, długimi czułkami obmacując
ziemię w nieustannym poszukiwaniu pożywienia. Zjedzą wszystko, począwszy od przepysznych resztek
pozostawionego przez ludzi jedzenia, kończąc na norweskim ambasadorze- który
smakuję równie dobrze.wtorek, 3 września 2013
Nawet śmierć musi kiedyś odejść na emeryturę, nawet jeśli ta oznacza śmierć
Zastanawialiście się co by było, gdyby Śmierć naglę zniknął? Zapewne nie, bo któż by przepuszczał, że nawet ponury żniwiarz musi pewnego dnia umrzeć. Jednak tym razem, ktoś stojący ponad śmiercią, postanowił, że za dobrze wykonywaną przez tyle lat pracę, Śmierci przed śmiercią, należy się emerytura. Niestety, nie pomyślał o zastępstwie dla kostuchy, co doprowadziło do krachu na rynku śmierci.niedziela, 25 sierpnia 2013
Subskrybuj:
Komentarze (Atom)

