sobota, 14 września 2013

Zbrodnia, tajemnica, inkwizycja i stos


            Przeglądając sklepowe półki natknąłem się na zbiór referatów i tekstów okolicznościowych Umberta Eco, zebranych w książce pt. ,,Wymyślanie wrogów". Było to dla mnie niemałym zaskoczeniem, gdyż wcześniej spotykałem tylko coraz to nowsze i doskonalsze wydania powieści ,,Imię róży". Zachęcony referatami autora, postanowiłem, że przyszedł czas na ten równie mocno kochany, jak i znienawidzony przez rzesze czytelników bestseller.



 ,,Inkwizytor nie podlega żadnej jurysdykcji regularnej- odparł Wilhelm- i nie musi trzymać się norm prawa powszechnego. Cieszy się specjalnym przywilejem i nie ma nawet obowiązku wysłuchiwać obrońców." ,,Imię róży" U. Eco

            Rok 1327, do benedyktyńskiego klasztoru leżącego w północnych Włoszech, przybywa były inkwizytor, słynący z przenikliwego i bystrego umysłu Wilhelm z Baskerville, wraz ze swym młodym uczniem Adsem. W niezwykle bogatym, wybudowanym na potężnym wzgórzu opactwie, ma dojść do spotkania stronników cesarza i papieża, spierającymi się na temat ubóstwa Jezusa Chrystusa. Dojście do porozumienia dwóch zwaśnionych stron może okazać się czymś niemożliwym do zrealizowania, a na domiar złego w klasztorze dochodzi do straszliwych zbrodni. Zrozpaczony opat prosi o pomoc Wilhelma, który wraz ze swym młodym uczniem stara się rozwikłać tajemniczą sprawę.

,,Imię róży" U. Eco, Państwowy Instytut Wydawniczy
            Zbrodnia, tajemnica, inkwizytor (detektyw), mogłoby się wydawać, że ,,Imię róży" jest kolejnym kryminałem, którego akcja jednak nie rozgrywa się w Oslo, Nowym Jorku, czy Sandomierzu, a w czternastowiecznym klasztorze. Mimo to, nie możemy patrzeć na ów powieść w ten sposób. Jeśli szukasz dobrego kryminały- najlepiej od razu odłóż ten utwór na półkę, a sięgnij po książkę jakiegoś skandynawskiego autora. Dlaczego? Duża część książki nie jest związana z wątkiem kryminalnym. Akcja rozgrywa się niezwykle powoli, przez co nie czuć napięcia, oraz niezwykle ważnej w tego typu powieściach- aury tajemniczości i mistycyzmu. A przede wszystkim sekrety mnichów, oraz motywy, którymi kierował się czarny charakter, współczesnemu czytelnikowi mogą wydawać się nieco banalne.


,,Na początku było słowo, a Słowo było Boga, i Bogiem było Słowo. Było ono na początku u Boga i powinnością bogobojnego mnicha jest powtarzać dzień po dniu, jednostajnie i z pokorą, ów jedyny i niezmienny fakt, z którego dobyć można niezbitą prawdę." ,,Imię róży"

            Dlaczego więc warto przeczytać ,,Imię róży"? Dla niezwykle bogatego, archaicznego język, który sprawia, że możemy cieszyć się każdym, pojedynczym słowem, oraz pozwalającego wczuć się w średniowieczny klimat. Fantastycznych opisów dokładnie przedstawiających nie tylko samo opactwo, ale również mnichów, ich obyczaje, zachowania, przyzwyczajenia, czy wykonywane przez nich prace. Niezwykłych wątków historycznych zręcznie wplecionych do powieści- sposobów pracy inkwizycji, wewnętrznych sporów w kościele katolickich, oraz realiów tamtejszej polityki polegającej na wysyłaniu opozycji na stos. Oprócz tego w powieści Umberta Eco, można odnaleźć unikalną wiedzę, o którą ciężko w dzisiejszych czasach.




            ,,Imię róży" Umberta Eco jest dziełem, w którym zakocha się specyficzny typ odbiorcy. Czytelnik ceniący bardziej język i klimat, niż wartką akcję i fabułę. Właśnie takim osobą polecam ten unikalny utwór.

1 komentarz:

  1. Hmm... To w sumie ciekawe. Ja uwielbiam książki i filmy, które nawiązują do kościoła. Narobiłeś mi trochę smaczku tą recenzją acz przeraża mnie trochę ten język specyficzny, który obawiam się, że może mnie irytować. No ale też ostatnio dużo razy spotykałam się właśnie z tym tytułem. "Imię róży". Może to znak?;)

    OdpowiedzUsuń